Na wstępie warto zaznaczyć, że książka "Lekcje z pingwinem" oparta jest na faktach. Akcja książki dzieje się w latach 70 ubiegłego wieku. Główny bohater Tom wyjeżdża do pracy do Argentyny. Przechadzając się po plaży, natknął się na martwe ciała pingwinów pokryte ropą. Jeden pingwin przeżył.
Bez zawachania Tom postanowił uratować pingwina. Zabrał pingwina do hotelu gdzie postanowił oczyścić go z ropy. Na początku pingwin nie chciał współpracować, natomiast po pewnym czasie, gdy zauważył, że Tom pragnie mu pomóc, stał się posłuszny.Po pewnym czasie powstaje więź między pingwinem a Tomem. Nadał mu imię Juan Salvador.
Jest to historia prawdziwej przyjaźni między człowiekiem a zwierzęciem i kto by pomyślał PINGWINEM! Ta więź jaka jest między tytułowym pingwinem a głównym bohaterem książki to coś niesamowitego.
Każdy człowiek ze spotkaniem z Juanem Salvadorem wynosił coś innego, tak jak sam tytuł mówi są to lekcje, które ta mała istotka podarowała tylu osobom.
Jednakże Tom ma świadomość, że kiedyś nadejdzie taki dzień, kiedy będzie musiał wrócić do swojego kraju. I co wtedy z jego najlepszym przyjacielem?
Książka opowiada o tym ile potrafi w życiu człowieka zmienić zwierzę. Historia opisana jest w zabawny sposób dzięki czemu, czytając często pojawiał mi się uśmiech na twarzy.
Sam fakt, że książka to autentyczna historia sprawia, że czyta się ją jeszcze przyjemniej. Ta książka uczy bycia wrażliwym na krzywdę innych. Jest to przyjemna lektura, którą musicie przeczytać jeśli tego jeszcze nie zrobiliście, a obiecuję wam, że każdy po jej przeczytaniu coś pięknego z niej wyniesie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz